Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaszczurka
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: szafa Mike'a Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:42, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Aleks napisał: | Znalezienie Siostry, Honoraty i Marzeny okazało się nie być żadnym problemem, chociaż bałam się, że będzie |
Rzucałyśmy się w oczy
Aleks napisał: | Mój faworyt to różowy dmuchany materac |
Zabrali nam go, a dziewczyna miała pływać na nim na fali :C A później w tym parkowym jeziorze.
Aleks napisał: | Albo wspólne zapinanie stanika dziewczynie przed nami. |
"Dobra, ja wezmę z tej strony, ty weź z drugiej..." A drugą rękę ciągle trzymałam jej na tyłku, nie chcąc przepuścić tej różowej Niemki.
Aleks napisał: | Tak oprócz deszczu miałyśmy jeszcze bonus w postaci kropel kapiących z dachu, które spadały też idealnie na nas.
|
A Ty zbierałaś deszczówkę do butelki. Całkiem smaczna była
Aleks napisał: | Z Billie'm. Z Mike'm ładniejsze. |
No jasna sprawa <3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jaszczurka dnia Sob 23:42, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karbo
Fell For Snoo
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:46, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Aaaa, normalnie do pozazdroszczenia Ale o co chodziło z tym napisem ''DON'T BE A PUSSY - COME TO POLAND'' o którym wspomniała Honorata i czy w jakimś utworze Billie zamienił słowo na ''Poland''?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karou
St. Billie
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 1933
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:33, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Zazdroszczę jak cholera. To musiało być naprawdę niesamowite. I jeszcze ten pierwszy rząd... Jak czytałam to co napisałyście, to czułam się prawie jakbym tam była. Teraz tu już muszą do Polski przyjechać. Tego koncertu już nie odpuszczę, za żadne skarby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszczurka
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: szafa Mike'a Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:40, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Karbo napisał: | czy w jakimś utworze Billie zamienił słowo na ''Poland''? |
Tak, w Longview
http://www.youtube.com/watch?v=dlsPzFIgU9g
Może słabo słychać, ale naprawdę śpiewa "Sit around and watch the phone, but no one's Poland". Wcześniej patrzył się na naszą flagę i uśmiechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Moderator
Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 5780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:14, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Ja tam jestem praktycznie pewna, że nas odwiedzą. Po tych wszystkich flagach i jak się Polacy w oczy rzucali... Axl Rose z przyjaciółmi się przyfatygował, to Green Day ma nas ominąć? Nie ma siły!
To nie to, że się rzucałyście w oczy, tylko wiedziałam kogo szukać i że mam szukać pod samą bramą. A wcześniej bałam się raczej poszukiwań w wielkim tłumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karbo
Fell For Snoo
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:46, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Mnie się wydaje, że to polska musi ich zaprosić, sami tak od siebie nie przyjadą. Właśnie nie wiem jak z tym jest... czy najpierw muszą oni ich zaprosić (polska), czy oni sami składają propozycję koncertu? Ciężko cokolwiek powiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenanigans
Pomocnik strony
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 2511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:06, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Najpierw zespół, a raczej tour menager musi dostać propozycję koncertu od jakiejś agencji organizującej koncerty w danym kraju... Więc nawet jak GD zauważyli Polskę na koncertach to to nic nie da. To nasze agencje muszą się zainteresować Green Day'em
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzena_89
Redakcja strony
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:59, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
W czwartek wstałam dokładnie o godzinie 4:30. Pod halę dotarłam jakoś koło 6:30. Na miejscu ujrzałyśmy z kumpelą pod pierwszym wejściem grupę niemieckich fanów. Część jeszcze spała. Kumpela poszła rozejrzeć się co dzieje się przy drugim wejściu, a ja w tym czasie położyłam naszą siatkę z żywnością i wodą przy bramce z zamiarem zajęcia obok miejsca siedzącego. Niestety wredna Niemka specjalnie tak wepchnęła się dupskiem, że zablokowała mi to miejsce. Na szczęście chwile później kumpela przyszła powiedzieć żeby kierować się pod drugie wejście. Tam spotkałyśmy samych polskich fanów. Jak twierdzili było to wejście lepsze, bliższe sceny. Wszystko układało się idealnie. Miła atmosfera, lepsze wejście, brak Niemców, którzy zabijali wzrokiem. W niedługim czasie dotarła do nas Honorata, a jakiś czas później przyszła Emilia. Grupa Niemców spod pierwszego wejścia postanowiła jednak przenieść się do nas. Nie powiem żebyśmy byli tym zachwyceni. Rozmawiałyśmy z wszystkimi: z polakami, z ludźmi z innych krajów, tylko nie z Niemcami . Oddalenie fanów od wejścia w celu rozstawienia bramek po bokach nie było mądrym pomysłem, a mającym z pewnością na celu rozbawienie ochrony. Jednak dzięki temu, że Zieloni w Polsce mają najlepszych fanów stworzyliśmy bramę i stojąc w pierwszym rzędzie wypychaliśmy cały tłum do tyłu. Piłam napój energetyzujący aby energia tego dnia mnie nie opuściła, ale niestety w pewnym momencie zrobiło mi się słabo mimo iż siedziałam (może to też przez energetyk mieszany z winem ) Do tego zaczął padać deszcz. Całe szczęście Honorata miała zapasową pelerynę którą okryłyśmy się z Emilią. Ja chroniłam swoje włosy, żeby nie wyglądać jak smerf jako że miałam niebieskie pasemka. Deszcz nie przestawał padać, więc modliłyśmy się o dobrą pogodę Po jakimś czasie rozpogodziło się, a ja dzięki świeżemu powietrzu poczułam się lepiej.
Wstaliśmy z miejsc, bo ileż można siedzieć. Rozmawiałyśmy o Zielonych, śpiewaliśmy Longview. Następnie dotarła do nas Alex i niedługo później, jakoś koło 13:30, może 14 zaczęli znów oddalać nas od wejścia aby rozstawić właściwe bramki przez które mieli wpuszczać na hale. Przywiązali taśmę, która i tak się przerwała pod naporem tłumu . Byłam w pierwszym rzędzie, jednak wtedy za wcześnie było na radość. Wiadome, że wszyscy się pchali. Obok mnie stała sławna para która również mnie denerwowała. Chłopak się oburzał że każdy napiera, a on sam najbardziej się pchał i rzucał:"bo moja dziewczyna, bo moja dziewczyna". Widziałam, że robią nam zdjęcia (jedno ujrzałam dziś na face XD). Nadszedł w końcu moment który wszystko wyjaśni - zaczęli wpuszczać ludzi!. Kontrola. Zachowywałam się chyba jak opętana. Bilet który tak chroniłam przed zgnieceniem już mnie nie interesował, chciałam tylko aby już go sprawdzili! Po sprawdzeniu biegłam ile sił w nogach. Zdziwiłam się, że przeganiałam ludzi, bo nigdy w biegach nie byłam dobra. Gdy weszłam na płytę zobaczyłam iż pierwszy rząd jest jeszcze wolny! Nie patrzyłam już gdzie byle to był pierwszy rząd! Udało się, dotknęłam barierki!. Okazało się, że stoję pomiędzy środkiem, a miejscem w którym gra Jason. Zauważyłam Ankę, zawołałam ją i stałyśmy obok siebie. Oczywiście trzeba było pilnować miejsca i nie dać się wypchnąć. Rozejrzałam się w bok, na przodzie sami Polacy!, same polskie flagi .
Kiedy zaczęły grać zespoły poprzedzające nie było jeszcze dużo ludzi. Gdy grał pierwszy support zauważyłam, że z boku przy głośnikach stoi Jason Freeze rozmawia z kimś kto stał zza głośnikami. Nagle zza głośników ujawniła się czarna grzywa! Patrzę i mówię przecież to Billie Joe! W tym samym momencie większa ilość osób go zauważyła i zaczęliśmy krzyczeć . Billie nie chcąc psuć występu odsunął się i poszedł .
Po godzinie 20:00 zaczęli rozstawiać sprzęt Green Day! Mimo, iż był to mój trzeci koncert Zielonych cały czas nie mogłam uwierzyć, że oni tu będą tak blisko mnie! Kumpela powiedziała, że teraz już cała hala jest zapełniona (ludzie którzy i tak będą z tyłu nie chcą pewnie słuchać suportów tylko przyjść od razu na Green Day ) I... zaczęło się! Wszyscy zaczęli krzyczeć "Hej Ho Let's Go!" zgodnie z piosenką jaką zapodali na wstępie. Wybiegł różowy króliczek, potańczył i nagle święta trójca weszła na scenę! Oczywiście zostałam zgnieciona tak bardzo jak tylko można, ale spodziewałam się tego . Zaczęli grać Welcome To Paradise! Tak bardzo czekałam by usłyszeć tą piosenkę na koncercie, jako że na wcześniejszych na których byłam jej nie grali. Zaczęło się koncertowe szaleństwo. Następnie Murder City, Know Your Enemy! Same skoczne kawałki . Kilka polskich flag na scenie. Ja pokazywałam swoją jako, że również miałam ze sobą. Mimo, iż nie byłam na samym środku Billie często do nas przychodził, najczęściej grać solówki. Mike również od czasu do czasu do nas przybiegł . Obserwowałam Jasona, ale było widać że nie chciał się wyróżniać. Let Yourself Go słyszałam wtedy po raz drugi. Piosenka idealna na koncerty. Przy Oh Love było trochę spokojniej, udało mi się nagrać kilkusekundowy filmik. Niby wszyscy narzekali na tą piosenkę (tak wiem ja również) a jednak każdy zna tekst, każdy śpiewa. Przy Hitchin' A Ride Billie tradycyjnie nawołuje 'one two, one two three four'. Tym razem nie musiał tego robić ponieważ wszyscy zaczęliśmy głośno wyliczać wraz z gestykulacją. Widać, że Billie był bardzo zadowolony. W trakcie King For a Day rzucałyśmy z Anką tamponami, ale Billie stał wtedy na środku i do niego nie doleciały, tylko ten jeden który podał Jasonowi został przez niego zauważony. Kiedy zaczęli grać Longview myślałam, że będą wybierać fana do zaśpiewania utworu, jednak tym razem Billie sam zaśpiewał piosenkę, co również mnie ucieszyło. Ostatnio przecież w ogóle nie śpiewał na koncertach tego utworu. Do tego sławne już wprowadzone do piosenki słówko POLAND - bezcenne! Wydaje mi się, że Billie widząc tyle polaków już zaplanował wcześniej tą małą zmianę tekstu sugerując nam tym samym iż nie przyjechali do nas tylko dlatego, że ich nie zapraszano, że jest to wina naszych organizatorów. W końcu zamienił tekst z: 'siedzę, obserwuję telefon, ale nikt nie dzwoni' na 'siedzę i obserwuję telefon, ale nikt z Polski'. Gdy przy Going To Pasalaqua ochroniarze zaczęli wybierać fanów na scenę, kiwałam, prosiłam żeby mnie wzięli, ale niestety, polacy nie mogli znaleźć się tym razem na scenie.
W trakcie piosenki Letterbomb Billie zaczął śmiesznie tańczyć. Bardzo mnie to rozbawiło, podobnie jak ponowny widok Tre'go w staniku . Miło, że Mike tym razem również trochę pośpiewał. Tak! przy AI była ta sławna ściana śmierci. Myślałam, że bardziej już mnie nie zgniotą, ale jednak się pomyliłam!
W trakcie koncertu Billie zaczął polewać nas wodą. To było piękne! Zostałam polana wodą przez samego Billie'go. Billie pokazał nam również swój tyłek i zaczął się macać xD. Przy 99 Revolution czyli przed ostatniej piosence dziwnym trafem znalazłam się 2 rzędzie ale trzeba się bawić Kiedy zaczęli śpiewać Time Of Your Life wiedziałam, że już zaraz koniec. Szczerze mówiąc byłam zmęczona już, ale zadowolona.
Kiedy koncert się skończył zaczęłyśmy szukać koncertowego sklepiku, ale oczywiście nie mogłyśmy go znaleźć. Na zewnątrz sprzedawali koszulki, ale jednak nie kupiłam żadnej. Następnie poszłyśmy szukać miejsca z którego GD będzie opuszczać halę. Wiele osób stało przy bramie którą Panowie mogliby teoretycznie wyjeżdżać z tym, że w przeciwieństwie do Berlina 2009 tam znajdował się również bar, a w nim pełno ludzi. Także na pewno nie wyszli by wtedy. Spotkaliśmy znów fanów z polski i poszliśmy szukać innego wyjścia. W końcu znaleźliśmy koleje i zobaczyliśmy jak wyjeżdżają dwa ładne autokary, a przed nimi policja. Także to pewnie byli oni! Machaliśmy im, a oni wyjechali.
Następnego dnia zostałam jeszcze w Berlinie trochę pozwiedzać sklepy muzyczne jak i sam Berlin. Widziałam pełno ludzi w koszulkach Green Day. Na mieście chłopak ładnie grał i śpiewał piosenkę Time Of Your Life, aż musiałam wrzucić mu euro.
Jeśli chodzi o napis Anki to dam jej linka do forum niech sama opowie
Wracałam do domu cały czas słuchając Let Yourself Go
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marzena_89 dnia Pon 23:27, 03 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:30, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Marzena, ta Twoja interpretacja Longview jednak coś w sobie ma. Generalnie zaczynam się poważnie zastanawiać, czy jednak czegoś w tym nie ma, że nasi szanowni organizatorzy olewają GD i czy nie zacząć spamować maila jakiegoś alter alt mailami o koncert GD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenanigans
Pomocnik strony
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 2511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:37, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Magda napisał: | Marzena, ta Twoja interpretacja Longview jednak coś w sobie ma. Generalnie zaczynam się poważnie zastanawiać, czy jednak czegoś w tym nie ma, że nasi szanowni organizatorzy olewają GD i czy nie zacząć spamować maila jakiegoś alter alt mailami o koncert GD. |
No interpretacja niezła i w sumie prawdopodobna
A organizatorzy olewają GD pewnie dlatego, że w 2005r trochę się na nich przejechali i zbytnio nie zarobili. Ale pospamować skrzynki mailowe jakiegoś Go Ahead czy Alter Alt można Nie zaszkodzi a może pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:43, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Mówisz i masz, spam czas rozpocząć
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszczurka
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: szafa Mike'a Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:43, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Jeśli będziemy spamować, to gwarantuję, że uznają nas tylko za bandę irytujących dzieciaków.
Marzena napisał: | Gdy przy Going To Pasalaqua ochroniarze zaczęli wybierać fanów na scenę, kiwałam, prosiłam żeby mnie wzięli, ale niestety, polacy nie mogli znaleźć się tym razem na scenie. |
Ja wtedy trzymałam już ochroniarza za rękę, ale zerknął na mnie uważniej i mnie puścił, żeby znaleźć kogoś dalej. Mówiłam, że moja twarz jest felerna :C
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whaats
Polish Idiot
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 11:03, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
witajcie moi drodzy! postanowiłam zabawić się w forum,bo widzę,żeście żadni wiedzy! otóż Billie czytając mój napis uśmiechnął się od ucha do ucha pokiwał głową i powiedział coś w stylu ''oh we will,we will!'' dałam mu do zrozumienia,że jeżeli łga to zniszczę mu jaja,chyba się nie przeraził bo zaczął się śmiać jeszcze szerzej,podleciał Mike,i czytająć ''don't be pussy..'' zareagował podobnie,tylko,że strasznie machał jęzorem..nie wiem o co chodziło im z tym,bo gdy dzielnie pokazywałam to Tre,robił to samo,zrobiło mi się głupio,bo miałam duży dekolt,a jeszcze przy tym ścisku moje cycki wyglądały jak dwa dorodne arbuzy,więc niewiele myślać pokazałam Tre coś w stylu ''minetki'' język między dwa pace..if you know what i mean..generalnie był strasznie zaskoczony,po czym zaczął zachęcająco kiwać głową i się śmiać..o taak,tamponów TYM razem niestety nie udało mi się dorzucić bo byłam za bardzo po lewej,ale cały czas trzymałam jednego w ręcę i machałam do Billie'go,może się łudzę,ale chyba poznał bo się patrzył i śmiał cały czas,po czym po kilku kawałkach podniósł jednego i dał Jason'owi od trąbki,po czym oboje brechta..urocze! Generalnie moim największym trofeum jest woda z której pił niejaki Billie Joe Armstrong. Jak zeszli ze sceny techniczni zaczęli rozrzucać fanty,i w moją stronę poleciała buteleczka wody,zdziwiłam się,że wiara się tak na nią chapie,a zę spadła tuz obok,wiec podniosłam i zaczełam pić,wkurzyło mnie tylko to,że nie była pewna,ale co tam,nczego nie swiadoma pociągnęłam łyk,na co jedna z lasek stojących obok mnie spojrzała z przerażeniem i powiedziała ''czy zdajesz sobie sprawe,ze z tej butelki pil Billie Joe?!'' oooo taaak kochani,nie ma to jak wymienić trochę ślinki z wokalistą najbardziej zajebistego zespołu wszechczasów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Moderator
Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 5780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:31, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
No, spamować może nie od razu, ale możemy spróbować zrobić taką akcję jak Tomek z MCR zorganizował. Wydarzenie/strona na fejsie, zebrać ludzi i pokazać to takim właśnie Go Ahead.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nata0505
St. Billie
Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:02, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
O matko...jak ja wam zazdroszcze xD
Jak grali w 2005 roku nie wiedziałam co to Green Day, a wyjazd za granice nie wchodzi w rachube
Mam nadzieje, że w końcu do nas przyjadą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nata0505 dnia Sob 11:05, 29 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|