Forum Green Day Grenades Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dookie

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Green Day Grenades Strona Główna -> Muzyka i wydawnictwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Homo Economicus
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:53, 28 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawostka związana z Dookie. Amerykańskie wydanie płyty jest bez Erniego z tyłu, europejskie ma ową postać z Ulicy Sezamkowej. Pytanie do was w ramach dyskusji. Wiecie dlaczego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shenanigans
Pomocnik strony
Pomocnik strony



Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 2511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:04, 29 Mar 2013 Temat postu:

Obiło mi się o uszy, że to twórcy Ulicy Sezamkowej kłócili się o prawa autorskie, czy coś w tym stylu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaszczurka
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: szafa Mike'a
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:33, 29 Mar 2013 Temat postu:

Shenanigans napisał:
Obiło mi się o uszy, że to twórcy Ulicy Sezamkowej kłócili się o prawa autorskie, czy coś w tym stylu.

Dokładnie. Zagrozili pozwem, więc z amerykańskich wydań Ernie zniknął, ale do wydań z innych krajów nie mogli się przyczepić. Aczkolwiek chłopaki usunęli Erniego i tak po jakimś czasie, kiedy zostało już sprzedane mnóstwo kopii.
Ostatnio czytałam tez inną wersję, dużo mniej prawdopodobną, chociaż zabawną - że to rodzice z US zrobili dym, ponieważ nie chcieli łączenia Erniego, postaci uwielbianej przez ich dzieci, z taką muzyką i tekstami pełnymi przekleństw Razz
W ramach niesprawdzonych plotek mogę jeszcze napisać, że podobno zespół wykupił licencję na wizerunek Erniego i dlatego ewentualna reedycja w US będzie już z pacynką na okładce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jaszczurka dnia Pią 11:34, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acia
Polish Idiot
Polish Idiot



Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Popowo.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:56, 01 Kwi 2013 Temat postu:

(Nie wiem, może ktoś już to poruszył, wybaczcie, ale nie chce mi się wszystkiego czytać, leniwa jestem)
Dookie ma swój geniusz zawarty w sobie (single promujące - When I Come Around, Longview, teksty, melodyjność... mniaaam, po prostu geniusz Green Day).
Na początku mi to nie przeszkadzało zbytnio, ale z czasem, gdy już się "Kupy" nasłuchałam, to to podobieństwo grania od razu całości w jeden deseń robi się nudne (nie wiem, czy wyraźnie przekazuję to, co chcę przekazać), niektóre piosenki robią się nudne, bo są do siebie takie podobne. Praktycznie tylko te single jakoś "wyróżniają się", reszta to prawie to samo... Trochę podobnie jak Insomniac. Nie to, co na AI, Nimrod, albo Kerplunk, tam tego nie słychać - przynajmniej ja tak to odbieram. Chociaż może to jest właśnie takie świetne - podobieństwo. Dla mnie niezbyt. Przydałoby się tu ciut różnorodności. Ale i tak robi świetne wrażenie, nie wspominając o okładce. Z nią jest chyba tak, że raz się ją zobaczy i się już nie zapomina.
Pamiętam, gdy byłam z ciocią na zakupach i wparowałam do empiku, żeby sobie Dookie kupić - gdy spytała w aucie, co sobie kupiłam i usłyszała "Dookie", to nie wiedziała, co to. Zobaczyła okładkę i od razu poznała. "Bardzo fajna płyta", powiedziała. (Chociaż jej też to podobieństwo przeszkadza). Tak się dowiedziałam, czego kiedyś słuchała, a ona się dowiedziała, że upodobałam sobie podobną do tej z jej czasów liceum muzykę. Bez tego to nie wiem, czy teraz nasze relacje byłyby takie jakby bliższe - muzyka łączy ludzi. I na pewno mój gust muzyczny nie byłby taki, jak teraz- kształtowany po części przez moją ciocię. A to wszystko dzięki okładce Dookie. A widok cioci nucącej sobie When I Come Around (specjalnie włączyłam przy niej, gdy jeździłyśmy na rolkach razem z moimi siostrami, żeby sprawdzić, czy skojarzy) - bezcenny.
Oo, when I come around..
A okładki za cholerę nie mogę narysować. Chyba, że w wersji "po akcji rzucania gównem".

Ale to tylko moje skromne zdanie. I zaraz pewnie któś mnie skrytykuje za to.
A napisałam to, ooh, when I came around...

Jaszczurka napisał:
Shenanigans napisał:
Obiło mi się o uszy, że to twórcy Ulicy Sezamkowej kłócili się o prawa autorskie, czy coś w tym stylu.

Dokładnie. Zagrozili pozwem, więc z amerykańskich wydań Ernie zniknął, ale do wydań z innych krajów nie mogli się przyczepić. Aczkolwiek chłopaki usunęli Erniego i tak po jakimś czasie, kiedy zostało już sprzedane mnóstwo kopii.



A toż to dlatego! Tez chciałam to poruszyć, ale zapomniałam, a zachodziłam w głowę, czemu na tekturowym Dookie (z tego boxu płyt co to wyszło krótko przed trylogią) nie ma pacynki z Sezamkowej, tak jak na Dookie z '94. No, to już wiem. Dzięki ;3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Macy
Polish Idiot
Polish Idiot



Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:34, 01 Kwi 2013 Temat postu:

Acia mam podobne odczucia co do Dookie Smile
Po iluś tam przesłuchaniach zaczyna mi troszkę przeszkadzać to, że te piosenki są do siebie tak podobne
Teksty są świetne, piosenki wpadają w ucho i wgl mam wrażenie, że jak słucham tej płyty to przenoszę się w czasie i mogę o wszystkim zapomnieć Smile No i okładka, której nie sposób nie zapomnieć Very Happy ale nie jest to moja ulubiona płyta, bo dla mnie ten brak różnorodności jest właśnie tym małym minusem, ale tak czy siak bardzo ją lubię, a najczęściej słuchane kawałki to chyba she, basket case, welcome to paradise, burnout, when i come around i having a blast Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Homo Economicus
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:53, 03 Kwi 2013 Temat postu:

W cyklu płyta miesiąca, nie może zabraknąć waszych interpretacji piosenek oraz mini recenzje każdego utworu. Sukcesywnie będzie się pojawiał jakiś tytuł. Czekam na wasze opinie.
Lecimy po kolei, czyli na pierwszy ogień leci Burnout. Dodatkowo wrzucam jej demówkę.
http://www.youtube.com/watch?v=zNe2aVdB-j4&feature=share&list=ULzNe2aVdB-j4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suzi
Confessor Of The Rev
Confessor Of The Rev



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 3318
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Głowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:55, 04 Kwi 2013 Temat postu:

jak dla mnie Burnout idealnie pasuje na rozpoczęcie Dookie. od razu taki kop i to jest właśnie w tej piosence cudowne. a pierwsze jej linijki - I declare I don't care no more - to częste zdanie powtarzane w moich myślach jak jestem wkurzona i mam wy*ebane. poza tym na żywo wychodzi przecudownie i ogólnie to jeden z moich ulubionych utworów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Homo Economicus
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:05, 06 Lip 2013 Temat postu:

Coś odnośnie Dookie dorzucę
[link widoczny dla zalogowanych]


EDIT
I są tłumaczenia
[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT2
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie wydawnictwa Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Homo Economicus dnia Pon 0:04, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Homo Economicus
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:08, 01 Lut 2014 Temat postu:

No to ten, 20 lat minęło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaszczurka
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: szafa Mike'a
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:42, 01 Lut 2014 Temat postu:

Dwadzieścia lat, odkąd świat poznał Green Day'a. Dzięki Ci Boże za Dookie, bo gdyby nie ten album, kto wie, jak teraz wyglądałaby kariera GD. Nadal liczę, że uczczą jakoś ten dzień.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jaszczurka dnia Sob 19:45, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
t-yna
Polish Idiot
Polish Idiot



Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:24, 24 Sie 2014 Temat postu:

Dookie to pierwsza płyta Green Daya, którą kupiłam. Piosenki są na niej do siebie podobne, ale lubię ją. Wpadające, pełne energii piosenki, to co lubię w Green Dayu najbardziej Smile A i kocham tą okładkę. Jest świetna. Najbardziej lubię single, gdyż jak to ktoś już wcześniej napisał, to one najbardziej się wyróżniają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peonia007
Fell For Snoo
Fell For Snoo



Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:34, 02 Mar 2015 Temat postu:

Zbieram się i zbieram już ładnych parę miesięcy, żeby coś tu od siebie dodać.
Część pisała, że utwory na Dookie są do siebie bardzo podobne i po jakimś czasie troche się zlewają. Ciekawe, bo ja mam zupełnie inne odczucia.
Jak pierwszy raz włączyłam płytę, to nie mogłam odróżnić od siebie utworów, wszytko brzmiało tak samo. Dopiero za drugim razem "wychaczyłam" "Basket Case" i "Welcome To Paradise"... a to był dopiero początek. Very Happy Naprawdę ze zdumieniem stwiedzałam, że to da się odróżnić od siebie i z kupki wyłoniło się "Chump", "Longview", "Burnout" i "When I Come Around". A niedługo potem "Pulling Teeth", "F.O.D.", "She". Az w końcu dla ukoronowania dzieła ukazały mi się "Coming Clean", "In The End", "Having a Blast", "Sassafras Roots" i "Emenius Sleepus" Very Happy Very Happy Very Happy
Aż się sama zdziwiłam. Jedna płyta, a tyle niespodzianek. Very Happy

Aczkolwiek ma jedną wadę - nie da się jej słuchać przy uczeniu się. Rozleniwia do kwadratu. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Green Day Grenades Strona Główna -> Muzyka i wydawnictwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin