Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona piosenka z albumu |
Brutal Love |
|
28% |
[ 8 ] |
Missing You |
|
7% |
[ 2 ] |
8th Avenue Serenade |
|
0% |
[ 0 ] |
Drama Queen |
|
3% |
[ 1 ] |
X-Kid |
|
14% |
[ 4 ] |
Sex, Drugs and Violence |
|
10% |
[ 3 ] |
A Little Boy Named Train |
|
3% |
[ 1 ] |
Amanda |
|
3% |
[ 1 ] |
Walk Away |
|
3% |
[ 1 ] |
Dirty Roten Bastards |
|
7% |
[ 2 ] |
99 Revolutions |
|
14% |
[ 4 ] |
The Forgotten |
|
3% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
Autor |
Wiadomość |
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:25, 06 Sie 2013 Temat postu: iTre! |
|
W tym miesiącu najmłodsza płyta zespołu, bo licząca niecałe 8 miesięcy. O czym mowa? Oczywiście o Tre!
¡Tré!, czyli ostatnia z części trylogii jest często określona mianem "kaca po imprezie". Ponadto została nazwana przez Billie'ego Joe "epicką". Cóż, krytycy chyba nie podzielają tej opinii, ponieważ album otrzymał najniższe oceny spośród trzech płyt. To oraz chyba przede wszystkim brak promocji spowodowały dość niską sprzedaż. Promocja albumu jednak zaczęła się dość wcześnie, ponieważ utwór "99 Revolutions" można było usłyszeć już latem 2012 roku w filmie "The Campaign". Nie jest to jedyna piosenka z ¡Tré!, która pojawiła się na soundtracku. "The Forgotten" było piosenką promującą ścieżkę dźwiękową do "Przed świtem", ostatniej części serii Zmierzch. Teledysk do niej, wyglądający jak dobry fanmade, powstał w dość nietypowych warunkach, ponieważ zespół miał przerwę wymuszoną odwykiem Armstronga.
Problemy zdrowotne Billie'ego Joe przyczyniły się także do zmian harmonogramu. Płyta miała mieć początkowo premierę w styczniu (15. na całym świecie, 14. w Polsce, a 10. w wybranych krajach europejskich), jednak zespół chcąc zrekompensować fanom odwołanie koncertów w USA i Kanadzie, przesunął premierę na grudzień.
Nie była to jedyna poważna zmiana w stosunku do ¡Tré!. Pierwotna tracklista zakładała, że na trzecim albumie znajdzie się utwór "Stray Heart", jednak koniec końców fani otrzymali pod numerem czwartym piosenkę stworzoną już podczas sesji nagraniowej do 21st Century Breakdown, a mianowicie "Drama Queen". Miała się ona pierwotnie znajdować na Dos!. Po wydaniu Tré! zmianie uległa też setlista koncertowa. "Time of Your Life" zostało zastąpione balladą "Brutal Love".
A jak wygląda muzyczna i liryczna strona ¡Tré!? Znajdziemy tu typowy dla zespołu utwór składający się z kilku suit, czyli "Dirty Rotten Bastards". Oczywiście na Tre nie mogło zabraknąć głosu Mike'a Dirnta. Tym razem dostały mu się tylko 2 linijki w "Sex, Drugs & Violence". Standardowo zespół zaserwował nam też polityczną piosenkę. Tym razem Armstrong podjął się tematyki Ruchu Oburzonych (ang. The Oakland Occupacy - przypomina Watson), opiewając go w utworze "99 Revolutions". Oczywiście Billie Joe nie mógł zapomnieć o swojej byłej dziewczynie, Amandzie. Co ponadto? Kryzys wieku średniego w "X-Kid", miłosne wyznania w "Missing You" czy utwór w klimatach The Who pd tytułem "Walk Away".
Przy produkcji płyty zatrudniono dodatkowo Toma Kitta, który zajmował się smyczkami oraz aranżacją instrumentów klawiszowych.
Album promuje jak na razie tylko jeden oficjalny singiel i jest nim "X-Kid".
Dane techniczne, 666 różnych wydawnictw, japońskie bonusy i inne pudełeczka oraz źródło tekstu (za kopiowanie którego bez pozwolenia autora grozi klątwa Farinowska) znajdują się [link widoczny dla zalogowanych].
Teledyski:
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/5Rs2m3lhg-k" frameborder="0"></iframe>
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/GdLYCjTACpQ" frameborder="0"></iframe>
Tłumaczenia tekstów możecie znaleźć [link widoczny dla zalogowanych].
Uwaga!! Poprzedni temat o Tre! został zamknięty, ponieważ nie chcemy dublować tematów, jednak pozostaje on stale do wglądu, zawiera opinie pisane "na świeżo" i można go znaleźć tutaj.
Zatem moi kochani Grenadersi, co sądzicie o tej płycie? Jaka jest wasza ulubiona piosenka? Co sądzicie o jej "promocji"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Homo Economicus dnia Wto 23:39, 17 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Doktorek
Polish Idiot
Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Hel Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:46, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
Od początku obawiałem się pomysłu na stworzenie 3 płyt po sobie w krótkim odstępie czasu ponieważ nie wiedziałem czy dadzą rade zrobić tyle dobrego materiału.Uno mi się spodobało, Dos i Tre nie zbyt.Moim zdaniem lepiej by było gdyby wydali te dwa ostatnie jako Album 2 cd z odrzutami.Może kiedyś się do nich przekonam.Jednak ogólnie album podoba mi się bardziej od Dos.
Jestem zawiedziony też tym że Billie daje tak mało śpiewać reszcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenanigans
Pomocnik strony
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 2511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:54, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
Z Trylogii u mnie jest na 2 miejscu, ale żeby było śmieszniej na niej znajdują się moje 3 najulubieńsze piosenki z tej Trylogii, czyli Dirty Rotten Bastards, 99 Revolutions i X-Kid. Przy przesłuchiwaniu całości mnie nie powaliła - do posłuchania, ale szału nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:18, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
#jakzawszewkwestiizespołuhipsterzębądźjestemadwokatemdiabła
Uwielbiam Tre! Płyta dosłownie wgniotła mnie w ziemię. Zaczęło się od oczekiwania na przesyłkę, bo merlin leciał w kulki. Byłam sama jak ją dostałam i zaczęłam słuchać. W trakcie Brutal Love usiadłam na podłodze i siedziałam wpatrzona w wieżę jak w obrazek. Czułam się tak, jak przy pierwszym słuchaniu Warninga.
Czemu ta płyta mnie ujęła? Nie wiem. Dalej nie potrafię wybrać ulubionej piosenki. Raz jest nią 99 Revolutions, raz X-Kid, raz Missing You. Kiedy indziej zachwycam się "Sex, Drugs & Violence", kiedy indziej "Brutal Love". Może z czasem się określę
Chciałabym poruszyć kwestię teledysku. No cóż.. X-Kid jest w pewnym sensie zabawne. Głównie motyw z "zacięło się, ale nie mogę włożyć ołówka" Ja mam swój pomysł na ten teledysk, ale szczerze mówiąc wolę już tę wersję niż miałoby być drugie Oh Love.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzi
Confessor Of The Rev
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 3318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Głowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:26, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
Na początku moją ulubioną płytą z Trylogii było iUno!, ale po tym jak zaczynałam się coraz bardziej wsłuchiwać w iTre! po prostu ten album podbił moje serce i uważam go za najlepszy z trylogii. Może to, dlatego że jakoś najwięcej tu "smętów", a ja je lubię xd Sama nie wiem, która z tych piosenek jest moją ulubioną, bo po prostu co jedna to lepsza! Walczyk-Brutal Love jest po prostu epicki i idealnie pasuje na koniec koncertów. Missing You ma taki prosty tekst i przesłanie i to sprawia, że jest cudowne. Usłyszenie na żywo to było coś niesamowitego <3 8th Avenue Serenade od początku najbardziej zapadło mi w pamięć. Billie ma tam taki cudowny głos i jeszcze to uuuu Drama Queen jest i zawsze była piękną piosenką, poza tym uwielbiam ją za to, że choć nie mają piosenki z moim imieniem to chociaż mają o mnie jako Histeryczce xd X-Kid to zdecydowanie piosenka moich tegorocznych wakacji, po prostu kojarzy mi się z latem, ciepłem może, dlatego że cały czas się przy niej opalam Według mnie jest świetną piosenką do puszczenia w radiu. Chwytliwa melodia, zapada w pamięć i pewnie spodobałaby się "masą". 99 Revolutions po prostu wymiata na początek koncertu, wszyscy od razu biorą się za skakanie, a The Forgotten jest idealnym zakończeniem całej Trylogii. Cudowny tekst i piękny fortepian, lubię słuchać jak zasypiam. Dirty Rotten Bastards ma jeden z najlepszych tekstów z całej Trylogii. Inne utwory są równie cudowne i szczerze nie mam zielonego pojęcia na co zagłosować, chyba nie umiem jeden wybrać, bo właśnie opisałam moje ulubione i jest ich już 8 Ale żeby coś wybrać to stawiam na Brutal Love, bo tak jakoś najlepiej zapamiętałam z koncertu
Promocja płyty rzeczywiście słaba i jeszcze ten "teledysk" do X-Kid xd Chyba teraz chcą nadrobić niską sprzedaż płyty tym, że sprzedają ją z iCuatro!, tak to wygląda. Ja tam bym była szczęśliwa jakby się wzięli do kręcenia jakiś ambitniejszych teledysków, bo ani sceny ze Zmierzchu ani kręcąca się kaseta mnie nie przekonują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja
Freese's Sandwitch
Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Do Tre mam mieszane uczucia ponieważ są na tej płycie piosenki które są cudowne i wprawiają mnie w dobry nastrój i takie, które mnie nie powalają. Jedną z najlepszych piosenek moim zdaniem jest Brutal Love, którą codziennie rano słuchałam po otworzeniu oczu przez całą zimę. Jest jeszcze x-kid i Dirty Rotten Bastards, które uwielbiam. Ale jest też Amanda piosenka, która jest moim zdaniem najgorszą z całej trylogii. Rzadko słucham tej płyty w całości zazwyczaj włączam sobie pojedyncze utwory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anilorakk5
Freese's Sandwitch
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:47, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Lubię iTre!. Częściowo dlatego, że to właśnie tą płytą denerwowałam moje ciocie i wujka na wakacjach, ale również dlatego, że zawiera kilka naprawdę wspaniałych piosenek. A oto i one.
Początkowo najbardziej podobało mi się "99 Revolutions". Te podobieństwo do "Lazy Bones" (która wtedy była moją najbardziej ulubioną piosenką) strasznie mi się spodobało, a żywa melodia sprawia, że nie potrafię usiedzieć w miejscu. No i w końcu to piosenka przewodnia koncertu . W "Drama Queen" strasznie podoba mi się tekst i głos Billiego brzmi na niej zupełnie inaczej niż na pozostałych piosenkach. "The Forgotten" jest naprawdę fajną piosenką, ale zwykle gdy jej słucham przed oczami staje mi Zmierzch oraz teledysk, a wtedy coś mnie ściska. I to w ten nieprzyjemny sposób. W "Missing You" również podoba mi się tekst. "X-Kid" jest bardzo życiową piosenką, ze świetną muzyką i właśnie dzięki temu od pierwszych sekund przypadła mi do gustu. Jednak żadna piosenka nie przebije "Brutal Love". Słów, muzyki i głosu Billiego nic nie przebije. Początkowo uznałam ją za całkiem fajną piosenkę, ale gdy usłyszałam ją na żywo, zakochałam się w niej; ta ballada dogłębnie mnie wzruszyła i w ten sposób stała się moim najbardziej ulubionym kawałkiem, którego teraz słucham praktycznie zawsze. Ta piosenka jest moim dzwonkiem, budzikiem oraz moim małym, prywatnym panaceum. Dodatkowo, ta piosenka jest jedyną piosenką przy której płaczę. Po prostu cudo, a nie piosenka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anilorakk5 dnia Czw 20:57, 08 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet child
Pomocnik strony
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 4867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Sochaczew Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:44, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
njestem leniem nie chce mi sie czytać iec wyraże tylko swe zdanie.
Tre jest dla mnie gorsze od Dos (ciut ciut) ale to na Tre są dwa diamenciki: DRB i The Forgotten.
Tak wiem, że zmierzch i inne takie ale ta piosenka mnie rozczuliła dopiero jak przeczytałam tekst (w końcu ją tłumaczyłam i musiała przelecieć kilka razy) i jest dla mnie świetnym finałem dla trylogii.
DRB to petarda i chyba jest dla mnie najlepszą piosenką Trylogii w której zieloni pokazują swój styl (i muzycznie i tekstowo)
Napisane prosto z mostu ze są starymi wyżeraczami, że sie sprzedali itp itd ale to nic nie zmienia bo oni nadal lubią się pobawić i robić muzyke
to dla mnie taki pstryczek w nos dla wszystkich hejterów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karbo
Fell For Snoo
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:50, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Jakoś nadal mam mieszane odczucia co do całej Trylogii. Niby wszystko pięknie, ładnie, ale brakuje mi tu kopa w dupę. Co do Tre to powiem tyle, że muzycznie nie różni się wiele od Uno. Jedynie Dos to zupełny odskok i to na plus.
Najlepszy utwór? Zdecydowanie Sex, Drugs & Violence, bo przypomina mi zimowy wyjazd do Niemiec. W sumie wszystkie utwory się przyjemnie słucha, bo są mega melodyjne. Niby fajnie, bo wpadają w ucho, ale wciąż drażni mnie te wygładzone (popowe) brzmienie.
Pierwszy raz słuchając tych utworów, miałem wrażenie, że te piosenki wiele razy słyszałem. Świadczy to o tym, że trochę w tym mało oryginalności. Więc poniekąd rozumiem ludzi, którzy mówią że GD teraz to takie One Direction, tyle że z gitarą elektryczną i bez syntezatorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:08, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Karbo napisał: | Pierwszy raz słuchając tych utworów, miałem wrażenie, że te piosenki wiele razy słyszałem. Świadczy to o tym, że trochę w tym mało oryginalności. Więc poniekąd rozumiem ludzi, którzy mówią że GD teraz to takie One Direction, tyle że z gitarą elektryczną i bez syntezatorów. |
Cóż, dla mnie wszystkie piosenki były nowe. No dobra, poza Drama Queen i 99 Rev, bo obie znałam wcześniej. Twierdzisz, że jest w tym mało oryginalności... A czy chłopaki nie mówili, że tekstowo wrócili do dziewczyn, seksu, przyjemności? Poza tym nie rozumiem hasła "mało oryginalne". Zespół ma swój styl i gra typowe dla niego piosenki. Poza tym oni grają głównie na bazie 4 akordów. To co, mają nagle zacząć grać metal? Słyszałeś może AC/DC? Jeśli tak, to wiesz, że ich piosenki są jeszcze bardziej do siebie podobne i jakoś nikt nie nazywa ich One Direction z gitarami, więc sądzę, że taka nazwa w przypadku GD jest jeszcze mniej adekwatna do muzyki. Wolałbyś, żeby każda płyta inna jak u 30STM którzy teraz zeszli na poziom dup-stepu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaszczurka
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 5574
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: szafa Mike'a Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:22, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Ja tam nie podzielam ogólnego zachwytu nad Dirty Rotten Bastards. Ta piosenka jest dobra, ale brakuje mi w niej jakiejś spójności i tego czegoś, co odnajduję w X-Kid, Little Boy Named Train i 8th Avenue Serenade. Pewnie, że byłoby świetnie usłyszeć ją na żywo, ale byłabym daleka od nazywania jej najlepszym kawałkiem z Trylogii.
iTre! jest dla mnie dziwna płytą. Nie potrafię jej dobrze opisać. iUno! od początku do końca było spójne i trzymało jeden poziom. iDos! było jakieś dziwnie tajemnicze, momentami mroczne. iTre!... Na pewno nie nazwałabym tej płyty kacem, jak opisywał BJ. Nie, to coś zdecydowanie innego. Mamy co prawda początek z Brutal Love, które spokojnie mogłoby robić za kołysankę i koniec z The Forgotten, ale jednocześnie znajdziemy też takie bomby jak 99 Revolutions czy X-Kid.
Nadal nie potrafię zdecydować, jak oceniam iTre!. Nie jestem w stanie jakoś ustawić tej płyty w rankingu Trylogii. Momentami wspaniała, momentami rozczarowująca (Amanda i Sex, Drugs & Violence). Wspaniałe i nietypowe teksty (Little Boy Named Train) w połączeniu ze standardowym śpiewaniem o miłości (Missing You). Żywe melodie do skakania (Walk Away) obok powolnych ballad. Trochę zalatuje Walking Contradiction
Karbo napisał: | Pierwszy raz słuchając tych utworów, miałem wrażenie, że te piosenki wiele razy słyszałem. Świadczy to o tym, że trochę w tym mało oryginalności. Więc poniekąd rozumiem ludzi, którzy mówią że GD teraz to takie One Direction, tyle że z gitarą elektryczną i bez syntezatorów. |
Nie czepiam się porównania brzmieniowego... Powiedzmy, że to kwestia osobistego odbioru. Fakt faktem, w Trylogii postawili na w miarę proste, chwytliwe melodie, aczkolwiek ja nie widzę żadnego podobieństwa do One Direction. Nieważne. Nie rozumiem tylko porównywania zespołu z powołania do zespołu-produktu, wykreowanego na potrzeby wytwórni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Homo Economicus
Administrator
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 9661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:25, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
Honorata napisał: | Trochę zalatuje Walking Contradiction |
Widzisz! Odkryłaś, czemu Tre to moja ulubiona płyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marzena_89
Redakcja strony
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:33, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
iTRE! niezmiennie na 2 miejscu jeśli chodzi o trylogię. iUno! jest dla mnie płytą idealną. Na iTRE! czegoś zabrakło. Może właśnie tej spójności.. Jednak mimo wszystko uwielbiam większość piosenek z tej płyty: cudowną balladę Brutal Love, przebojowe X - Kid, refleksyjną Amandę (chyba jako jedyna ją wymienię) coś" z dawnych lat" - Sex, Drugs & Violence, Missing You oraz właśnie perełkę - DRB. Nie twierdzę, że Dirty Rotten Bastards to ta najlepsza piosenka z trylogii, ale na pewno jedna z najlepszych (według mnie). Nie mogę się doczekać kiedy usłyszymy ją na żywo. Promocja iTRE!? Czy to miało miejsce?! Odpowiedź znamy. A szkoda, że nie zabrali się za to po powrocie. Najwidoczniej płyta już nigdy nie będzie miała swojej promocji. Bo teraz to już za późno. To tyczy się też teledysków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marzena_89 dnia Pią 0:37, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karbo
Fell For Snoo
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:15, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
Homo Economicus napisał: | Cóż, dla mnie wszystkie piosenki były nowe. No dobra, poza Drama Queen i 99 Rev, bo obie znałam wcześniej. Twierdzisz, że jest w tym mało oryginalności... A czy chłopaki nie mówili, że tekstowo wrócili do dziewczyn, seksu, przyjemności? Poza tym nie rozumiem hasła "mało oryginalne". Zespół ma swój styl i gra typowe dla niego piosenki. Poza tym oni grają głównie na bazie 4 akordów. To co, mają nagle zacząć grać metal? Słyszałeś może AC/DC? Jeśli tak, to wiesz, że ich piosenki są jeszcze bardziej do siebie podobne i jakoś nikt nie nazywa ich One Direction z gitarami, więc sądzę, że taka nazwa w przypadku GD jest jeszcze mniej adekwatna do muzyki. Wolałbyś, żeby każda płyta inna jak u 30STM którzy teraz zeszli na poziom dup-stepu |
Według mnie mało w tym oryginalności, ponieważ stworzyli muzykę nie różniącą się muzycznie wprawdzie niczym od Feel i innych pop-rockowych zespołów. Każdy utwór pasowałby na singiel, bo ocieka melodyjnością
AC/DC to klasyk, to prawda zawsze grają tak samo, ale oni są jedyni w swoim rodzaju, nikt nie gra tak jak oni, mają swój styl. GD też ma swój styl, ale teraz to w ten sposób gra każdy pop-rockowy zespół
Np. 21st CB - jest melodyjnie, ale utwory są dość rozbudowane a teksty epickie. A piosenki z Uno i Tre są 'okrojone', teksty łatwe - no dobra, zapowiedzieli że tak będzie, ale taki 1D... - na okrągło teksty o dziewczynach i dobrej zabawie. Sory, że tak napiszę..., ale tego typu teksty, i tego typu muzyka to typowe komercyjne granie - tak żeby się spodobało i żeby pochłonęły to wszystkie stacje radiowe.
Mogliby przynajmniej nie ''splastikować'' swojej muzyki i stworzyć coś bardziej punkowego, jak za dawnych czasów Większość jest może zadowolona bo zalatuje starym GD i jak mówią wrócili do prostoty (Warning), ale kiedyś ta prostota trzymała poziom i muzyka miała duszę.
Nie jestem hejterem, bo uwielbiam GD, ale to tylko moje odczucie na temat Uno i Tre.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karbo dnia Pią 14:16, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nata0505
St. Billie
Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:46, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
Tre jest z Trylogii najsłabsze wg mnie. Mimo, że znajduje się na niej X- Kid, które uwielbiam "od pierwszego odsłuchania" i 99 revolutions, którym jaram się od koncertu. Tre jakoś mnie specjalnie nie porywa. Niby wszystkie piosenki są fajne, melodyjne, "łatwo się słucha" ale jak dla mnie to fajerwerków nie ma. Dupy nie urywa, całość przesłuchałam dosłownie kilka razy, po prostu gdzieś tak w połowie mnie już troszeczke nudzi, i wolę włączyć coś innego, albo posłuchać pojedynczych piosenek z tej płyty... ja jestem zawsze ta inna xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nata0505 dnia Pią 14:52, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|