evergreen R.I.P

Tom4ro

Nie wiem jak mam wam to przekazać... Ale przecież muszę, evergreen była częścią naszej rodziny. Ale niestety dzisiaj postanowiła zrobić coś, od czego nie ma powrotu, i była to jej przemyślana decyzja. Zanim to zrobiła wyczyściła swój dysk. Moje prośby i błagania by zmieniła zdanie nic nie dały, moje serce krwawi teraz z żalu, postanowiłem udostępnić wam fragmenty moich rozmów z nią.

ja chce tylko byc szczesliwy

drama queen.
16:46:25
ja też
16:46:30
i co? kogo to obchodzi?

Tomek
16:47:56
nas
16:47:59
na forum
16:48:04
wszyscy cie kochamy

drama queen.
16:48:21
a Ciebie?

Tomek
16:48:39
też. bardzo mnie to obchodzi. i nie chcę bys umerała
16:48:42
nie umieraj
16:48:43
zostań
16:48:45
błagam

drama queen.
16:49:06
przestań już.
16:49:12
na prawdę.

Temu nie było końca. Skończenie ze sobą było jej szczęściem, gadała o tym odkąd tylko pamiętam, myslałem że tak sobie... Starałem się namówić ją jak widzicie, ale nie dała się. Jeśli poprosiłbym kogoś o pomoc to zrobiłaby to od razu zanimby zareagował. Jeśli ktoś bardzo chce popełnić samobójstwo to w końcu je popełni...

Tomek
17:45:41
więc jaka jest twoja decyzja

drama queen.
17:45:53
ja nie rezygnuje
17:45:54
nigdy

Pomódlmy się za naszą evergreen. To smutna historia dobrego człowieka, ale nikt nie mógł nic zrobić, bo ona nie chciała by ktoś coś zrobił. Ever, kochamy Cię.

Jaszczurka

Rzadko brakuje mi słów. To jedna z tych sytuacji.
Tomku, wybacz, ale czy jesteś pewien? Czy na pewno, choroba jak to brzmi, jej się udało? Może ją uratowali, może uratowali ever, tak jak to już było wcześniej.

Tom4ro

Niestety nasz kontakt urwał się na pożegnaniu...

Marti

Nie no serce mi prawie stanęło... Na prawdę nie wiem co powiedzieć...

Zielona

Niby dobrze nie znałam Ever ale czuję się strasznie,że jedna z naszych odeszła...
Żegnaj Ever!Nigdy Cię nie zapomnimy,byłaś cudowną osobą....

Suzi

od 5 min siedzę z ręką na ustach, a łzy napływają mi do oczu... nie jestem w stanie nic powiedzieć, przepraszam.

Tom4ro

Ever nad nami czuwa. Czuję to, wiecie? Przez ostatnie godziny życia pomagała mi dojść do porozumienia z osobą którą kocham... Powiedziała że wszystko się ułoży... I tak się stało. Kochamy ją, i ona o tym wie.

Suzi

Tomek jeszcze nie wszystko wiadomo na 100%, to nie może być prawda... na swoim blogu jak jeszcze zanim usunęła żegnała się wiele razy, później jej nie było i wracała, trzeba mieć nadzieje !
jestem w takim szoku, że nie wiem co z sobą zrobić Sad

ever jesteś wspaniałą osobą, kochamy Cię.

Rockowa

...
Popłakałam się. Naprawdę.
Prawie jej nie znałam, ale była częścią nas... Liczę na to, że to nieprawda... ciężko mi w to uwierzyć... Dlaczego tak jest, że jednego dnia ktoś jest pośród nas, rozmawia z nami, a następnego już go nie ma...? I nigdy nie będzie...?
Nie umiem powiedzieć tego co bym chciała... ani tego co powinnam... nie umiem.

Ever, kochamy Cię. Nigdy Cię nie zapomnimy.

RebelGirl

Nie znałam jej za dobrze, bo długo nie jestem na forum, ale mimo to mam już mokre oczy... i sama nie wiem co powiedzieć, zabrakło mi słów...

Olcia

Nie wierzę.. Też zadobrze jej nie znałam ale nagle ogarnął mnie taki smutek.. To nie może być prawda.. Jestem w takim szoku...

Aleksandra

Boże. Przecież mogło jej się nie udać. Ona może teraz siedzieć zamknięta w szpitalu, więc nie ma jak do nas napisać.
Emm, Tomek, a czy wiesz JAK ona chciała...?

Tom4ro

Podciąć sobie żyły po alkoholu.

Rockowa

Jezu, mam nadzieję, że ją uratują, albo naprawdę się rozmyśliła i... Sad

Ja wiem, że to tak trochę jakby nie wiem... nie wypada się o to pytać teraz, ale... jak ona w ogóle się nazywała? Bo albo nigdy o tym nie pisała, albo ja przeoczyłam, albo co... a tak nie wiem...

Tom4ro

Miała na imię Karolina.